Wino lodowe – czym jest i jak powstaje?

Powszechnie panującym poglądem jest, że mróz źle wpływa na kondycję upraw. Jeżeli zbiory następują po okresie przymrozków, zazwyczaj da się odczuć ich negatywne działanie. Jakże daleki od prawdy jest ten pogląd. W przypadku niektórych producentów win zamrożenie jest nie tyle korzystne, co absolutnie niezbędne. Bez niego w ogóle nie można by mówić o produkcji win lodowych.

By wytworzyć takie wino, należy poczekać aż winogrona zostaną zmrożone do temperatur poniżej -10 °C. To oznacza bardzo późne zbiory. To z kolei wskazuje na bardzo wysoką zawartość cukru w winogronach. Są one zbierane ręcznie, często w nocy, by upewnić się, że temperatura podczas zbioru nie staje się zbyt wysoka. Oznaczać by to mogło bowiem stopnienie kryształków lodu zawartych w winogronach. A ten z kolei jest bardzo pożądany, ponieważ sok wyciskany z zamarzniętych winogron jest bardzo skoncentrowany. Im są one zimniejsze, tym wyższa jest więc zawartość cukru w soku, a to jest najistotniejszy czynnik wina lodowego – przynajmniej 35% cukru.

Wyciśnięty sok fermentuje przez długie tygodnie, po czym butelkowany jest w postaci 375ml butelek, których ceny zaczynają się od 120 zł za butelkę. Jak smakuje wino lodowe? W smaku podobne jest do zwykłego wina, z którego ktoś wypuścił połowę wody. W efekcie otrzymujemy więc wino dwukrotnie słodsze oraz podwójnie procentowe.

Wino lodowe zostało odkryte przypadkowo w 1794 roku we Frankonii (Niemcy). Po przymrozkach, które dotknęły tamtejszą winiarnię, zdecydowano wycisnąć sok z winogron, by zmniejszyć rozmiar poniesionych strat. Rezultat okazał się zaskakujący. Wino ochrzczono mianem „Eiswein”.

Produkcja tego typu wina jest dosyć ryzykowna, ponieważ jest ona ściśle uzależniona od pogody. Ceny mogą się znacznie różnić w zależności od regionu i panujących tam warunków klimatycznych. W produkcji wina lodowego, jak łatwo się domyślić, przodują obecnie Kanadyjczycy.